W polskiej polityce zapowiada się okres podwyższonego ciśnienia. Z jednej strony zbliżają się wybory w lokalnych strukturach Platformy Obywatelskiej, a z innej strony można już śmiało powiedzieć, że powstanie nowa partia pod wodzą Jarosława Gowina. Kto Waszym zdaniem niebawem ogłosi w naszej Gminie, że "OD ZAWSZE BYŁ KONSERWATYWNYM LIBERAŁEM" :) ??

Źródło: PAP/Aleksander Koźmiński

Jednym z liderów nowego politycznego projektu zostanie zapewne Paweł Kowal - eurodeputowany, a wcześniej poseł z naszego okręgu wyborczego. To prawdopodobnie on będzie liderem okręgowych struktur partii tzw. "kolibrów", czyli osób o liberalnych poglądach gospodarczych. Ciekawi mnie niezmiernie, kto zostanie liderem andrychowskich struktur lokalnych? A co mi tam, pobawię się w spekulacje :):

1. Patrząc na listy wyborcze PJN-u (którego szefem jest Paweł Kowal) w ostatnich wyborach parlamentarnych można znaleźć nazwisko Maksymiliana Chruszcza, który kandydował z 3 miejsca na liście. Co prawda startował on jako kandydat niezależny, ale wysokie miejsce na liście raczej świadczyło o jego silnym umocowaniu w ówczesnym środowisku. Znaczącym "minusem" tej kandydatury jest fakt, że równie blisko mu było do środowiska Prawicy Rzeczpospolitej, z której startował na stanowisko burmistrza Andrychowa (formacji tej ja bym nie odważył się nazwać liberalną :P ). Ciężko wobec tego byłoby pewnie uznać go nagle za "kolibra" - gospodarczego liberała. Kolejnym minusem tej kandydatury jako lokalnego lidera jest fakt, że był on również powiatowym radnym z list Prawa i Sprawiedliwości. Można zatem powiedzieć, że ten polityk "był już wszędzie" a co za tym idzie nie podnosi to, przynajmniej w moich oczach, jego szans na uzyskanie wiarygodności jako ewentualnego lidera nowej formacji. Wierzę, że wiek to tylko cyferka w dowodzie, ale mimo wszystko ciężko byłoby chyba Panu Maksymilianowi Chruszczowi porwać za sobą tłumy młodych ludzi, do których jednak oferta partii Gowina będzie najprawdopodobniej skierowana.

2. Poruszyłem temat wyborów w lokalnych strukturach Platformy Obywatelskiej, które mogą skłonić któregoś z lokalnych polityków tej partii do "poszukania nowej drogi". Nie da się ukryć, że w naszych realiach lokalnych, gdzie społeczeństwo jest silnie prawicowe i jednak niechętne obecnemu obozowi rządzącemu krajem, część polityków PO może zostać zmuszona do rezygnacji ze sprawowania funkcji publicznych, bądź też zostanie zmuszona do szukania nowego pomysłu na siebie. Czy któryś z lokalnych polityków PO przeskoczy na nową "platformę" polityczną zapewne okaże się dopiero po wyborach struktur lokalnych. Wówczas każdy mniej więcej pozna swoje miejsce w nowym szeregu... Wariant rozłamu lokalnej platformy wydaje się być mocno prawdopodobny ze względu na wybory jednomandatowe do Rad Gmin, które znacząco odmienią lokalne realia partyjne. Dziś nie będzie już miejsca na liście dla dwóch silnych polityków w jednym okręgu wyborczym... Minusem dla wariantu wyłonienia lidera Partii Gowina z obozu lokalnych struktur PO jest fakt, że liderem okręgu zostanie zapewne Paweł Kowal, który wywodzi się z innego politycznego obozu.

3. MOŻE NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNY WARIANT, choć ogromnie mocno spiskowy, to wyłonienie lokalnego lidera partii Gowina ze strukturach Prawa i Sprawiedliwości. Nie od dziś na andrychowskich portalach pojawiają się głosy, że więcej niż jeden członek PiS-u jest rozpatrywany jako przyszły kandydat na burmistrza. Z racji faktu, że zaszczytne miejsce będzie tylko jedno nie należy wykluczyć tego, jak podkreśliłem - mocno spiskowego wariantu. Jeśli ja miałbym się odważyć i wróżyć z fusów na temat kto ewentualnie mógłby się zdecydować na taki krok, to postawiłbym na polityka średnio-młodszego pokolenia ;).

Kończąc zapraszam Państwa do lektury bardzo ciekawego artykułu redaktora Grzegorza Marynowicza, na portalu Bankier.pl, który podsumował ostatnie głosowania Jarosława Gowina: LINK . Artykuł nosi celny moim zdaniem tytuł:

"Jarosław Gowin liczy na krótką pamięć wyborców"

Ciekawe czy u nas, w lokalnym otoczeniu, ktoś podczas tworzenia zapowiedzianej nowej partii też będzie liczył na krótką pamięć wyborców... Nie chcę być złym wróżbitą, ale niebawem pewnie i u nas, z czyichś ust usłyszymy: OD ZAWSZE BYŁEM KONSERWATYWNYM LIBERAŁEM!!

P.S. Cynizm zawarty w tytule i ostatnim zdaniu wynika z faktu, że ja osobiście niezwykle cenię sobie liberalizm gospodarczy, szczególnie taki u którego podstaw znajduje się troska o RODZIMĄ PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ.