środa, 29 stycznia 2014

Co z tym Wembley-em? Jest podobno w trakcie planowania, choć nie znalazł się na liście inwestycji zaplanowanych do realizacji w 2014 roku.


Podczas Sesji Rady Miejskiej, na której zatwierdzano budżet nawiązała się dyskusja między Burmistrzem Tomaszem Żakiem, a Radnym Krzysztofem Kubieniem, podczas której z ust Burmistrza padło sformułowanie: "Jesteśmy w trakcie tworzenia koncepcji, czyli te rzeczy już są". 
Byłem bodajże tydzień temu u Burmistrza, aby "drążyć temat", gdyż inwestycja ta nie znalazła się wcześniej na liście inwestycji do realizacji w 2014 roku.

Wydaje się, że faktycznie jest szansa, na modernizację, choć przyznam szczerze i otwarcie, mam zamiar spróbować zobaczyć namacalne tego dowody, oraz jeśli będzie to możliwe przedstawić konkretną koncepcję czytelnikom.





Udało mi się dowiedzieć, że faktycznie trwają prace nad koncepcją, a nadzoruje je Dyrektor Wydziału Inwestycji i Drogownictwa, Pan Mirosław Wasztyl. Niebawem wybiorę się do niego, aby poznać konkrety. Od Burmistrza usłyszałem, że jest również szansa na zbudowanie obok boiska siłowni na otwartym powietrzu. 
Mimo wszystko sformułowanie "w trakcie tworzenia koncepcji" spycha mnie do radykalnych cięć własnych oczekiwań. 
Przypomnę, aby była ścisłość. Wniosek do budżetu, podpisany przez wielu mieszkańców okolicy, został wysłany zarówno do Radnego Krzysztofa Kubienia jak i mailowo bezpośrednio do Burmistrza Żaka. Prośba nie ma charakteru przesadnych oczekiwań. O zupełnie nowe boisko prosiliśmy "w miarę możliwości", lecz przede wszystkim zależało nam, aby na wiosnę pojawiły się tam nowe tablice do gry w koszykówkę (obecne jak sami Państwo widzą zagrażają bezpieczeństwu i lada moment mogą same spaść!!) , oraz aby wyrównano teren wokół obecnego starego boiska, który jest powodem licznych kontuzji.

Mam nadzieję (choć sądzę, że nie tylko ja), że plan minimum zostanie bezwzględnie zrealizowany jeszcze przed wiosną, bo nie wymaga on wielkich nakładów finansowych, ale dobrej woli i kilku dni pracy.

Koncepcje niech są tworzone - świetnie, o to chodzi, niech powstanie zupełnie nowe boisko w przyszłości, ale niech ten sezon nie będzie stracony dla okolicznej młodzieży, a przede wszystkim niech będzie bezpieczny!  
Odniosę się również do zdania zamieszczonego na blogu dlaandrychowa.pl, które pośrednio dotyczy również tematyki spełnionych, bądź niespełnionych oczekiwań, nadesłanych we wnioskach do budżetu:
Wpis na blogu radnych nie został podpisany więc nie mogę bezpośrednio odnieść się do autora zdania:
Okazuje się, że większość z tych zadań jest dopiero na etapie projektowania, a jak wiadomo, jeździ się raczej po asfalcie, a nie po projektach. 
Prawda moim zdaniem kolejny raz jest po środku propagandy. Pamiętajmy wszyscy, że tam gdzie jest realna potrzeba zmiany fatalnego stanu rzeczy, nie potrzeba ironii. Ironia przeważnie potrzebna jest, aby przy niekorzystnych okolicznościach komuś dokopać. Mówiąc w podobnym tonie: jak wiadomo nie od razu basen zbudowano, a tym bardziej chyba nie zbudowano go, bez etapu projektowania... ??? Chyba że się mylę... 
Nie wszystko się da zrobić natychmiast, i ciężko chyba się z tym nie zgodzić. Nie trzeba uciekać w ironie, ani tego typu sformułowania, aby faktycznie doprowadzić plan do końca, a później cieszyć się własnym sukcesem, a nie czyjąś porażką!  Podobnie zresztą w drugą stronę odnosząc się do słów Burmistrza: "jesteśmy w tracie tworzenia koncepcji". Takie zdanie zawsze jest prawdziwe i pozytywne marketingowo... ale nie zawsze prowadzi faktycznie do zmian na lepsze!!
Czekam z niecierpliwością, na moment, gdy zobaczę konkretne efekty tworzenia koncepcji rewitalizacji Wembley-u, które jeśli będzie taka możliwość upublicznię. Nie zmienia to jednak oczekiwań co do planu minimum. 

2 komentarze:

  1. ...odnosząc się do słów Burmistrza: "jesteśmy w tracie tworzenia koncepcji". Takie zdanie zawsze jest prawdziwe i pozytywne marketingowo... ale nie zawsze prowadzi faktycznie do zmian na lepsze!!...

    Niestety biorąc pod uwagę dotychczasowe działania burmistrza mam nieodparte wrażenie, że hasło: "jesteśmy na etapie tworzenia koncepcji" to tylko zgrabna wymówka mająca ukryć brak rzeczywistych działań. Nad koncepcją nowej hali sportowej to siedzą już ze 3 lata i co?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100%, bo właściwie ciężko nie zgodzić się z cytatem z samego siebie. Co do Wembley-u, wizje są drugorzędne, głupio to mówić, ale taka jest prawda. Lata zaniedbań i zupełnego pomijania doprowadziły do sytuacji, że wniosek do budżetu nie dotyczył wcale wielkich rzeczy. Moim zdaniem to będzie aż wstyd jeśli nie znajdzie nikt pieniędzy na nowe tablice do koszykówki i nie wyśle tam na 2 dni służb miejskich, aby wyrównały teren wokół krawędzi boiska. Plany są normalną koleją rzeczy - taki świat i nie od dziś, ale ważne żeby teraz podjęto działania, które nomen omen dadzą władzy (tej czy innej) czas na bujanie w planach i obłokach.

      Usuń