środa, 19 marca 2014

Ile kosztowała Gmina, czy może "Dlaczego nie udało się więcej?" [Aktualizacja]


Foldery podsumowujące kadencje w większości gmin stały się swoistym folklorem. Czasem wydawane są na "kredowym papierze", krytykowane są dziwnym trafem przeważnie tylko przez opozycję, często są "naciągane za uszy", a niekiedy wręcz zwyczajnie zmanipulowane. 
W Andrychowie pojawił się dziś pierwszy tego typu folder, tym razem jest on w wersji online, ale NAM SIĘ NIE PODOBA. Ten folder jest dla nas bardziej czymś na zasadzie: "Dlaczego nie udało się więcej?, a ponadto niezmiernie bolą nas oczy, gdy w pewnym momencie (nie sugeruję że celowo) pojawiają się wartości podawane netto. Zwyczajnie uczciwiej byłoby podać kwotę brutto - czyli pełny koszt ponoszony przez Gminę, szczególnie gdy tytuł prezentacji brzmi: "Ile kosztowała Gmina w 2013 roku?"? Szczególnie dziwnie się to odbiera, gdy dotyczy to wynagrodzenia m. in. burmistrza.

źródło: Link

Na stronie urzędu miejskiego pojawiła się informacja:
"Z pewnością niejeden z mieszkańców zadaje sobie pytanie ile tak naprawdę kosztuje funkcjonowanie naszej gminy. Ile kosztuje naprawienie znaku drogowego czy rewitalizacja zniszczonej przez wandali wiaty przystankowej? A co z bezdomnymi i osobami korzystającymi z pomocy społecznej? Urząd Miejski przygotował prezentację, w której przedstawione zostały wybrane elementy związane z działalnością samorządu oraz ich koszty."
Jeśli niejeden z mieszkańców zadaje sobie pytanie ile tak na prawdę kosztuje funkcjonowanie naszej Gminy, to ta prezentacja odpowiada na pytanie nie wprost. Gmina kosztuje nominalnie więcej niż podano w tej "wygodnej wersji". Polecam wzięcie kiedyś w rękę paragonu i zastanowienie się nad hipotezą: jak tanie byłoby życie gdyby nie trzeba było płacić VAT-u... Jeśli dojdziecie do wniosku, że życie byłoby tanie, to pomyślcie również o tym, że opodatkowanie pracy jest wyższe niż rzeczony VAT. Drugą wersją obrazującą ten sam przypadek jest sytuacja w której popatrzymy na kwitek wypłaty i pomyślimy, co moglibyśmy kupić, gdybyśmy dostali na konto kwotę brutto.

Polecamy na przyszłość, jeśli tego nie da się już poprawić, aby koszty były zawsze podawane otwarcie w formie pełnej, lub ewentualnie podawane brutto z uwzględnioną w nawiasie sumą, która wraca do budżetu Gminy. W nawiasie dało się podać kwoty dotacji zewnętrznych w przypadku inwestycji, więc w przypadku wynagrodzeń nie widać najmniejszego powodu, aby nie mogło stać się identycznie. 

Poza tym dla nas ta prezentacja jest również ogromnym wizerunkowym błędem. Pozostawia niesamowite wrażenie, że jest to zwyczajne malkontenckie narzekanie, że wszystko jest drogie i przez to nie ma na inne rzeczy... A co dalej idzie pozostaje wrażenie jakoby ta prezentacja była swego rodzaju godzeniem się z porażką. 

Pisząc to (choć wyrażam nie tylko swoje zdanie) mam obok siebie folder wydany przez poprzednią władzę przed poprzednimi wyborami. Powiem otwarcie: 1:0 dla Jana Pietrasa. Milej ogląda się młodemu człowiekowi to co komuś się udało zrobić (nawet gdy czasem sam widziały inne wykonanie), niż wspomniane narzekanie na drożyznę. Szczególnie, gdy ponadto pojawiły się te fatalnie wyglądające płace netto. 


Abym nie zostawił tego wpisu jako zwykłe narzekanie proponuję dodać na koniec jeszcze jedną stronę z informacją, której brakowało: Ta prezentacja kosztowała : XXXX. Licząc, że nie była ona generatorem kolejnych kosztów wyślę takie samo pytanie do biura burmistrza. Polecam również dodanie takiej strony, która na koniec pozwoliłaby żartem zmazać jednak posmak malkontenctwa. 

[AKTUALIZACJIA]
Błyskawicznie dostaliśmy odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Okazuje się, że prezentacja nie była zlecana do wykonania żadnej firmie zewnętrznej, więc nie wygenerowała dodatkowych kosztów. Żartobliwie sami oceniliśmy, że koszt tej prezentacji to trzy roboczogodziny, obowiązkowo podane w wartości netto.
Piękny mamy dziś wiosenny dzień, więc polecamy za totalne free (nawet zero płatnych roboczogodzin) skorzystanie z przygotowanej przez nas dodatkowej ostatniej strony do prezentacji. Jak doskonale można zauważyć obserwując lokalną scenę polityczną - lepszy lub gorszy żart, to dla niektórych sposób na wszystko. Nam w tej nieudanej wizerunkowo prezentacji zabrakło na koniec weselszego akcentu:

P.S. W wiosenny dzień nie traćcie czasu na smutek, nie śmiejcie się przy tym z ludzi, ale z "takich sytuacji" :) . Gdybyśmy mieli konia i karetę, to dziś byśmy się z pewnością przejechali ;) . Niestety nie mamy nawet cabrio fury ... :) 
Link do prezentacji.

5 komentarzy:

  1. Nie drażnijcie waszego pupilka !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się o mnie martwisz, to odpowiem staro-cerkiewno-słowiańskie :
      O JEJKU :)
      Pozdrówka,
      r.

      Usuń
  2. Nie ma to jak jedna wizyta u Pietrasa we wtorkowy wieczór, a już człowiek inaczej patrzy na świat, prawda Radek?;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mierzysz mnie swoją miarą, a może zazdrościsz że bez najmniejszych uprzedzeń mogę rozmawiać z każdym?? Może Ci żal, że wtopiłeś podając za pewnik, że mam obiecany stołek przez burmistrza Żaka??
      Mogłeś mnie zawołać na kawę, a z pewnością przyszedłbym również do Ciebie :) .
      Na przyszłość polecam, abyś patrzył na świat bez założenia, że za doradztwo się płaci. Wtedy będziesz mógł rozmawiać z każdym, nie będziesz się nikogo wstydził.
      A wracając do meritum, dla niektórych, koszt w przypadku wynagrodzenia jest brutto bez względu na to z kim się widzieli we wtorek, czy tam w poniedziałek po występach w Krakowie :) . Tego samego dnia, kiedy powstał ten wpis np. widziałem burmistrza Żaka i jak zawsze z uśmiechem oraz bez jakiegokolwiek zacietrzewienia powiedzieliśmy sobie życzliwe Dzień dobry :).
      Sugerujesz coś tak durnego jakbyś sam chciał powiedzieć, że Ty za kawałek asfaltu sprzedać się jesteś gotów, a wieczorami marzysz że ktoś da Ci coś, po czym będziesz jego wiernym podnóżkiem przymykającym oko na wszystko. Może już nawet byłeś czyimś podnóżkiem ?? :P
      Głowa do góry, z nienawiści się tyje :)
      r.

      Usuń
  3. Żal Ci ze Radek jest zapraszany a Ty nie? hehehe

    OdpowiedzUsuń