Wysoki wynik w sondażu przedwyborczym, przeprowadzanym na portalu MamNewsa.pl z poparciem 13% notuje obecnie Marek Drożdż. Wynik ten jest moim zdaniem być może nawet lekko niedoszacowany. Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to moim zdaniem kandydat, który może odegrać jedną z głównych ról, szczególnie w pierwszej turze. W drugiej, jego ewentualne wskazanie może natomiast zaważyć na wyniku końcowym, szczególnie gdyby poparł obecnego burmistrza - Tomasza Żaka, bądź osobę która mogłaby zająć jego miejsce w starciu z kandydatem lokalnej prawicy.
Spodziewam się wyniku Marka Drożdża (bądź innego kandydata środowiska lewicowego) w okolicach 15%. Jest to znaczące poparcie, zapewne będzie ono głównym motorem napędowym w walce o mandat radnego powiatowego i to w sumie tyle. Środowisko SLD, w danej chwili, szczególnie w naszej okolicy, może zmierzyć się ze znaczącymi problemami. Wybory jednomandatowe do Rady Miasta, będą dla tej formacji prawdopodobnie ogromnym wyzwaniem.
W przywołanym kontekście ewentualnej roli "poparcia" udzielonego w 2 turze wyborów, nie sposób abym nie przywołał zawiłości naszej lokalnej polityki. Powiedzmy sobie otwarcie, że dla wielu osób zachowanie kandydata lewicowego przed 2 turą wyborów może okazać się ROZCZAROWANIEM. Od jakiegoś czasu jesteśmy świadkami, moim zdaniem, lekkiego paradoksu sojuszniczego. Radni SLD są sojusznikami burmistrza Tomasza Żaka w Radzie Miasta, natomiast powiatowy radny SLD Czesław Rajda wchodzi w skład klubu radnych Andrychów w powiecie. Klub ten został założony przez radnego powiatowego Franciszka Penkalę, jednego z bardziej żarliwych oponentów burmistrza Żaka. SLD wobec tego stanie prawdopodobnie przed ciężkim wyborem, bowiem będzie musiało zapewne wybrać PIĘKNIEJSZEGO SOJUSZNIKA ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz