Dzięki czujności radnych, a zarazem blogerów do opinii publicznej trafiła informacja, że na terenie Andrychowa planowana jest budowa nowego sklepu średniopowierzchniowego ( po naszemu supermarketu ;) ). Burmistrz wystąpił do Rady Miasta o zaopiniowanie sprzedaży jednej ze wskazanych nieruchomości w piśmie nieruchomości. Czy zrobił dobrze, czy "jak zawsze" źle ??
Źródło: DlaAndrychowa.pl |
Wśród lokalizacji, które mają przeznaczenie do "handlu i usług" potencjalny inwestor wyraził zainteresowanie:
1. częścią placu targowego przy ulicy Włókniarzy
2. Halą Sportową wraz z parkingiem (ul. 1 maja)
3. Byłą siedzibą CKiW (ul. Krakowska 35)
4. Była kotłownia przy ulicy Metalowców. Przy założeniu, gdyby na sprawę spojrzeć bezstronnie, bez niepotrzebnych emocji (politycznych szczególnie), przynajmniej dwie z tych lokalizacji są całkiem rozsądne - przynajmniej moim zdaniem.
Do całości rozważań wychodzę NIESTETY z założenia, że czas aby podnosić larum sprzeciwu wobec lokalizacji marketów na terenach miasta już minął. Sprzeciwiając się TERAZ czemukolwiek, wcale nie sprawimy, że znikną jakieś markety ze ścisłego centrum. Czas na krzyk i rozsądek w tej sprawie niestety już minął. Najprawdopodobniej bezpowrotnie. Wychodząc z powyższego założenia ja osobiście mam większą nadzieję, że kolejny supermarket (paradoksalnie) może rozładować tłok w ścisłym centrum niż go zwiększyć. Do powodzenia takiego scenariusza najistotniejsze są czynniki niezależne, a przede wszystkim CENY w powstającym markecie. Na szczęście wszystkie te lokalizacje nie są w bezpośrednim otoczeniu głównych graczy na naszym rynku - czyli Kauflandu oraz Biedronki.
NAJWAŻNIEJSZE JEST MOIM ZDANIEM ABY SKUPIĆ SIĘ NA ZAGWARANTOWANIU, ABY PIENIĄDZE ZE SPRZEDAŻY KTÓREJKOLWIEK NIERUCHOMOŚCI NIE ZOSTAŁY PRZEJEDZONE! Podobnie istotne jest aby ceny sprzedaży nieruchomości były ATRAKCYJNE DLA MIASTA, a nie na odwrót!!
Nie można też nie zabrać zdania w kwestii sposobu podejmowania decyzji w tej sprawie. Burmistrz zwrócił się o opinię do Rady Miasta. W prawdzie ma w niej w miarę stabilną większość, ale presja społeczna na radnych powinna być tak duża, żeby wiedzieli, że decyzję tą będą FIRMOWALI WŁASNYMI NAZWISKAMI. Wybory w okręgach JEDNOMANDATOWYCH, dają obywatelom gwarancję możliwości wyciągnięcia wobec nich konsekwencji i powinni być świadomi wynikającej z tego odpowiedzialności. Podjęcie decyzji przez Radę Miasta a nie przez samego Burmistrza, może mieć jeszcze jeden bardzo mocny atut. Wiadome jest, że opozycja ma poważną szansę, aby przejąć władzę po wyborach. Powinna zachować się odpowiedzialnie i jeśli udałoby się przyjąć którąkolwiek z propozycji (analogiczną do moich przedstawionych w dalszej części) MUSIAŁABY BYĆ GWARANTEM DOKOŃCZENIA TEJ INWESTYCJI w przypadku zwycięstwa w wyborach samorządowych. Mówiąc wprost trzeba zrobić wszystko aby już nigdy nie zostały zaprzepaszczone szanse miasta na rozwój wyłącznie ze względu na partyjną przynależność projektu (absurd gigantyczny ale niestety niebezpodstawny!!).
Tak więc przedstawiam konkrety dotyczące sprzedaży poszczególnych nieruchomości:
Ad. 1.
Sprzedaż części placu targowego. To miałoby sens, jeśli gwarancją publiczną byłoby przeznaczenie całości uzyskanej sumy na dokończenie miejskiej obwodnicy. Wiadomo, mleko się rozlało, obwodnica powinna była już być gotowa, pieniądze na tą część były itd. Ja tego akurat nie zapomnę nigdy. Choć w mieście niestety jest tak, że za czyjeś błędy nie może płacić cała społeczność. To że ktoś zawalił nie może oznaczać, że mieszkańcy nie doczekają się porządnej infrastruktury komunikacyjnej.
Mówiąc wprost w tym przypadku żądałbym tym razem deklaracji wywiązania się z obietnicy pod groźbą "KARY ŚMIERCI" (politycznej oczywiście). Gdyby ktoś miał przeznaczyć środki na finansowanie działalności bieżącej powinien moim zdaniem natychmiast spotkać się twarzą w twarz z inicjatywą referendalną.
Szansa na obwodnicę już była ale nie możemy się obrażać, tylko musimy ją wspólnym wysiłkiem wreszcie wybudować. Potraktujmy ten moment jako szansę i starajmy się jej nie zmarnować.
W przypadku tej lokalizacji ja osobiście widzę szanse na rozładowanie ruchu w centrum miasta. Byłby to kontrakt "NA OBWODNICĘ", a co więcej lokalizacje Kaufladparku i targowiska są od siebie znacząco oddalone i nie można tu mówić o kolejnym markecie w centrum. Dodatkowo gdyby obwodnica została dokończona WRESZCIE to można byłoby tranzyt skierować na nową drogę odciążając centrum.
Co do finansowania to sprzedaż nieruchomości mogłaby być wkładem własnym do inwestycji budowy obwodnicy. Byłoby to trudniejsze niż wcześniej, bo zmieniają się zasady przyznawania środków unijnych, ale moim zdaniem byłoby realne.
Ad.2
Hala sportowa. Ok, jest ona blisko Kauflandu, mniej widoczny byłby bodziec do odciążenia ruchu w centrum miasta. Choć, gdyby część andrychowian wybrało zakupu w nowej sieci handlowej to z pewnością zmniejszyłby się tłok na newralgicznych światłach.
Środki ze sprzedaży, pod tą samą groźbą "KARY ŚMIERCI" (politycznej), żądałbym aby zostały przekazane W CAŁOŚCI na wkład własny do budowy nowoczesnej Hali Sportowej.Tu łatwiej byłoby uzyskać pewnie współfinansowanie ze środków zewnętrznych.
Andrychów stał tradycjami sportowymi i ponownie mógłby stanąć choćby wyżej niż dotychczas, gdyby pozwalała na to infrastruktura. Pamiętajmy, że obecnie mamy takie lokalne talenty jak np Wojtek Włodarczyk, który ociera się regularnie o REPREZENTACJĘ POLSKI. Talentów u nas nigdy nie brakowało i myślę, że jest poważna szansa abyśmy mogli w dość krótkim czasie ponownie cieszyć się siatkówką na najwyższym poziomie.
Warto to rozważyć! Poważnie!
Ad 3 i 4. Te lokalizacje wstępnie odrzucam, w kotłowni ma być podobno jakieś "wypasione centum", więc niech będzie ;) (oczywiście jest to żart bo ja w to niedowierzam). A lokalizacja kolejnego marketu przy "krakowskiej" nie będzie służyła moim zdaniem niczemu.
Popatrzcie drodzy Państwo na sprawę tak: gdyby odpowiedzialność lokalnych polityków BYŁA, to mielibyśmy już obwodnicę a teraz byłaby dodatkowo realna szansa na nowoczesną halę sportową. Ja jestem wściekły na lokalizację naszych obecnych marketów ale ja ich nie zburzę i nie zrobi tego już nikt inny. Patrzmy na świat szeroko, dostrzegajmy nowe szanse a przy tym FANATYCZNIE WYMAGAJMY POWAŻNYCH I KONKRETNYCH DEKLARACJI.
Kończąc jedno zdanie:
POWAŻNIE ROZMAWIAJMY, BEZ UPRZEDZEŃ O WAŻNYCH DLA NAS SPAWACH. NIE ODRZUCAJMY NIC NA ZASADZIE DOGMATÓW, SZCZEGÓLNIE GDY DAJE TO SZANSĘ NA ROZWÓJ GMINY.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz