Krzysztof Tomiak, który na swojej stronie internetowej do niedawna szczycił się pisząc o sobie "poseł dla Andrychowa", usunął ślad po swojej wyborczej porażce (poparło go 0,36% wyborców) - strona zniknęła z sieci. Niektórzy pozwalali sobie na szydercze żarty, że porażka z 2011 roku podcięła mu mocno skrzydła i jakby od tamtego czasu zaczął unikać publicznych wystąpień. Na sesjach Rady Miasta nie zabiera głosu prawie wcale, a jego krzesło często stoi puste. Podobno marzy mu się strzał w dziesiątkę. Obecnie ma chyba 9 nieobecności na posiedzeniach RM, choć szerze mówiąc lekko pogubiliśmy się w rachubie. Może ambitnie podejdzie do sprawy i wybierze jednak 12... ??
prawa część grafiki pochodziła ze strony krzysztoftomiak.pl - już tej strony nie ma :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz